Wreszcie mogliśmy odwiedzić Muzeum Południowego Podlasia. To, co widzieliśmy to pozostałości po słynnej Nocy Muzeum. Największe nasze zainteresowanie wzbudziła stała wystawa archeologiczna w wieżyczce wschodniej. Mogliśmy oglądać starodawne naczynia, monety, a nawet kości prehistorycznych zwierząt. A szkielet człowieka, to dopiero było coś! Bardzo podobała nam się makieta ukazująca dawne oblicze Parku Radziwiłłów. Gabloty ze starodawną bronią, monetami czy przepiękne obrazy koni wzbudzały prawdziwy nas zachwyt. W prawdziwie wiosenny nastrój wprowadziły nas oleje Bazylego Albiczuka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz